Dwa schrony na polach za tzw. Dunajem to ostatni punkt oporu w Lubrańcu. Miasto naturalnie chronione było przez koryto rzeki Zgłowiączki, więc nie trzeba było budować mocniejszych umocnień dookoła miasta.  

Schrony nad Dunajem położone są tak, że nie widać z nich Zgłowiączki ani pozycji na Gapiaku, więc zapewne powodem ustanowienia tu tych "tobruków" była ochrona drogi na Brześć Kujawski. Oba schrony położone są na polach niedaleko Dunaju, co ciekawe nie na szczycie wzgórza ale na jego zboczu.

Z otrzymanych informacji wynika, że po drugiej stronie drogi był przynajmnej jeszcze jeden tobruk.