Kazanie - Wildheim

Silna obsada przeprawy

Kazanie

Zgłowiączka to doskonała naturalna przeszkoda, która nawet dla ciężkiego sprzętu byłaby trudna do przebycia. Rozległe rozlewisko i szeroka dolina Zgłowiączki stała się dla Niemieckich planistów naturalną bazą do budowy linii obronnej – właśnie w Kazaniu rozpoczyna się ciąg umocnień wzdłuż rzeki, które ciągną się z rozwidleniem po Jezioro Głuszyńskie i poprzez Izbicę Kujawską dalej na południe.

Droga z Sokołowa do Kazania to pierwsza przeprawa przez Zgłowiączkę od Brześcia Kujawskiego. W tym miejscu po obu stronach rzeki mamy wysokie wzgórza, nic więc dziwnego, że takie ukształtowanie terenu zostało wykorzystane przez niemieckich planistów. Na wzgórzu od strony Kazania zostało postawione kilkanaście "tobruków" oraz poprowadzono rów przeciwpancerny. Atakujący od strony Sokołowa mieliby nie lada problem – najpierw zupelnie odkryci musieliby zboczem zejść do rzeki, potem musielby się przeprawić przez mokradła i rozległe rozlewisko a następnie podejść pod strome wzgórze będąc cały czas pod obstrzałem z mocnej linii obrony... Jednocześnie byliby ostrzeliwani od prawej strony z pozycji w Sokołowie.

Pozycja w Kazaniu składa się z dwóch "skrzydeł" po obu stronach drogi. Po pólnocnej stronie drogi znadjuje się 7 "tobruków", z każdego z nich rozciąga się niesamowity widok na dolinę Zgłowiączki. Najbardziej wysunięty na północ schron położony jest na zboczu wzgórza za ostatnimi zabudowaniami wsi, obecnie schowany wśród drzew i krzewów, bardzo trudny do znalezienia.

Kazanie

Drugi położony jest nieco wyżej na szczycie wzgórza. Praktycznie nie wystaje ponad grunt.

Kazanie

Trzeciego nie dałoby się odnaleźć bez pomocy mieszkańców wsi – znajduje się on w zagrodzie za zabudowaniami pobliskiego gospodarstwa. Jest zarośnięty tak, że nie sposób go wypatrzeć.

Kazanie

I weź znajdź takiego...

Czwarty dość znacznie odkryty znajduje się tuż przy wiejskiej drodze przy sporych krzewach, przez co z drogi trudno go zauważyć.

Kazanie

Kolejne dwa znajdują się na polu po prawej stronie drogi, jeden na zboczu, drugi nieco wyżej. Oba trudne do wypatrzenia. Z tych dwóch schronów dobrze widać most przez Zgłowiączkę i łatwo sobie wyobrazić jak doskonale byłby z nich strzeżony.

Kazanie

Kazanie

Ostatni ze schronów po tej stronie drogi znajduje się nieco głębiej w polu, obecnie za zabudowaniami jednego z rolników. Co ciekawe ten "tobruk" jako jeden z niewielu jest oznaczony na mapach i tylko dzięki temu udało się go namierzyć, bo z daleka wygląda jak sterta gałęzi.

Kazanie

Po drugiej stronie drogi przez Kazanie znajdują się obecnie trzy schrony. Pierwszy odkopany w całości znajduje się w wyrobisku po żwirowni. Schron ten przeznaczony był do wysadzenia, został nawet odpowiednio ponawiercany, ale z tego, co mówił spotkany miejscowy wojsko zrezygnowało z jego wysadzania, bo był za blisko zabudowań.

Kazanie

Podziurawiony jak sito. Podobno po wysadzeniu takiego schronu i tak jest olbrzymi problem z jego pozbyciem się,
bo o ile beton się kruszy to i tak zbrojenie trzyma wszystko razem.

Kazanie

Otwory wywiercone przez saperów, którzy mieli wysadzać schron.

Kazanie

Stopnie / strzemiona wypadowe służące żołnierzowi do opuszczenia schronu przez otwór strzelniczy. Dolne mogło też służyć za półkę do skrzynki amunicyjnej.

Aby znaleźć kolejny schron trzeba wejść na szczyt wzgórza i iść wzdłuż krawędzi pola. Pod krzewami ledwie widoczny kryje się drugi ze schronów.

Kazanie

Trzeci znajduje się jescze dalej na południe i nieco głębiej wśród drzew. Jest częściowo odkryty, więc da się go wypatrzyć.

Kazanie

Z tego, co udało mi się dowiedzieć dalej na południe na polach były kolejne schrony – przynajmniej dwa – które zostały wysadzone przez wojsko na wniosek rolnika. Niestety nie udało mi się ustalić, gdzie były dokładnie.